Tak nie do końca jestem pewna, ale nadzieja na "nie" jest nikła. Kajtek od kilku tygodni słabo przybiera, fatalnie śpi, cofa mu się jedzenie. Nie liczyłam na wiele, ale kolejny z refluksem? Każdy w innej postaci? Będzie wesoło, bo Kubka też zaczynamy diagnozować w kierunku refluksu. Czyli pewnie położę się w szpitalu z jednym i drugim. Fuck, przecież nie położą ich na jednym oddziale :( Wrrrrr
Jak dzieci?
OdpowiedzUsuńKajka, trzymam mocno kciuki. Pamiętam co przechodziliście z Kubusiem. Oby Kajtka ot ominęło.
OdpowiedzUsuń